O Józefie ukochany! Pod opieką Twoją rósł Chleb żywota z nieba dany, Tyś Go na swym ręku niósł. Tyś Go w ziarnie pielęgnował, By nakarmił ludzki głód. Tyś nam ustrzegł i zachował Ten miłości Bożej cud. Dla Niego żyć, z Tobą Go czcić, Gdzie chwały Swej On tai blask, By wszystkim nam był Jezus Sam, Ach uproś tę najdroższą z łask.
Tego, który w Nazarecie Tobie powierzony był, My strzeżemy na tym świecie. Gdzie Majestat Boży skrył. Twą miłością, sercem Twojem, Ucz Jezusa wielbić tu, Jak Ty, pracą, łzami, znojem, Całem życiem służyć Mu! Dla Niego żyć…
Niech z Ołtarza tajemnicy Ponad całym światem już, Z a król uje Syn Dziewicy, Bóg Zbawiciel, Życie dusz! W Sakramencie ukrytemu Niech cześć odda cały świat, Każde serce niech ku Niemu Swej miłości niesie kwiat! Dla Niego żyć…
Śpiewacy z Ruszkowa Pierwszego, Wielkopolska. Nagranie prywatne Joanny Skowrońskiej 2019.
Niech będzie Bóg nasz pochwalony w świętym Mikołaju, Gdy w wszystkie niebieskie tryumfy do górnego kraju Otwarta droga, kto się do Boga Uda przez niego, dojdzie wiecznego Portu szczęśliwego.
Wielkiemi Patryjarcho cudy wsławiony na świecie, Zdradzieckie widziawszy obłudy w niewinności kwiecie; Wnet czynisz dobrze, gdy rzucasz szczodrze Trzy bryły złota, ażeby cnota Jaśniała przed niebem.
Młodzieńcom odebrane życie, niewinność gdy widzi, Mikołaj przywraca sowicie, tyrana zawstydzi, Zrąbanych sztuki, dla swej nauki, Prawdziwej wiary, Bogu ofiary, Wolny przystęp czyni.
Kto tylko do jego opieki uda się serdecznie, Ten nigdy nie zginie na wieki, żyć może bezpiecznie; Przy jego pieczy w każdej mu rzeczy, Szkoda się wróci, on zabezpieczy, Obroni od złego.
Do ciebie cnót obrońco wielki, w dobytkach strażniku, Z ufnością garnie się człek wszelki, sierot miłośniku, Broń nas każdego przypadku złego, Którzy do ciebie w każdej potrzebie, Garniem się sieroty.
Ciebie Bóg obrał za Patrona wszelkiemu ludowi, Wzywa cię każda świata strona obcy i domowi, Abyś w ich sprawie pomógł łaskawie, Stawał w obronie wielki Patronie, Święty Mikołaju!
Śpiewacy z Ruszkowa i uczniowie z Poznania. Wielkopolska. Nagranie prywatne Joanny Skowrońskiej 2021.
Cokolwiek w świecie jest, wszystko marność, Choćby mnie królewska doszła godność, Wszystko zginie, świat przeminie, Króla i Cesarza śmierć nie minie.
Nie masz już sławnego Cycerona, Nie masz Absaloma i Samsona; Ich to sława przykład dawa, że wszystko na świecie śmierci strawa.
Bym miał mądrość króla Salomona, Bym też był tak piękny jak Helena, Piękność owa, mądra głowa Od śmierci żadnego nie zachowa.
Choćbym się w cielesnej kochał krasie, I ona się w szpetność zmieni w czasie; Ach! niestała piękność ciała Wczoraj się świeciła, dziś spróchniała.
Zmieni się cielesna, śliczna barwa, Będzie z niéj plugawa śmierci larwa, A z pięknego nic brzydszego Nie masz nad człowieka umarłego.
Ten, co cię za życia umiłował, Ręce twoje mile, twarz całował, Już z daleka nos zatyka, Twarz, oczy odwraca, precz ucieka.
Bym nad wszystkich ludzi był bogaty Drogie z srebra, złota nosił szaty, Ze wszystkiego kosztownego Śmierć mnie ogołoci mizernego.
Najlepiej, zaprawdę, Bogu służyć, Chcąc w niebie stałego dobra użyć; Niesłychane, nieprzebrane W niebiesiech radości zgotowane.
Już ci dziękuję małżonko moja (Już ci, już dziękuję, małżonku mój), Jezus niech będzie pociecha twoja (Pan Jezus niech będzie Opiekun twój), Za posługi, i usługi, Któreś mi czyniła (Które żeś mi czynił) przez czas długi.
I was, me dziatki, Bogu oddaję, Na zawsze się z wami tu rozstaję, Pomagajcie modlitwami Oraz przy Mszy świętéj błaganiami.
Śpiewacy z Zaprudzia, Grodzieńszczyzna. „Jest drabina do nieba 2.” wyd. In Crudo.
Śpiewacy z Ugoszcza. Nagranie: Pieśni do śmierci. Śpiewaczka z Turnowa. Nagranie: Pieśni do śmierci.Władysława Nadolna, Zawitała, Lubelskie. Nagranie: Nasze korzenie.
A, a, a, przyszła godzina. O, godzino opłakana, Przez wszystkich spraktykowana Żyjących.
B, b, b, umieć tę prośbę. Żyć pobożnie i cnotliwie, W łasce Bożej umierać (sprawiedliwie), Umierać.
C, c, c, nikt tego nie chce. Nie mysleć o pokucie, Ani o piekielnej hucie Na świecie.
D, d, d, już idę w drogę. Swej krainy nie wiadomo, Ludzkim zmysłom nieznajomo, Nikomu.
E, e, e, cóż wtedy rzeknę. Wyrok śmierci umrzeć każe, Czas codziennie kreski maże, Toż tu śmierć.
F, f, f, przelał Chrystus krew. Dla wszystkich ludzi zbawienia, Bo wyrwał od potępienia Każdego.
G, g, g, już żyć nie mogę. Co dzień śmierć się do mnie zbliża, Bojaźnią swą mnie przeraża Straszliwo.
H, h, h, za nic uciecha. Trąbią mi: – gra przeraźliwa, Że śmierć przyjdzie, to prawdziwa Nowina.
I, i, i, śmierć z kosą goni. A podobno i w tej chwili, Kompas się na świecie chyli, Czas umrzeć.
K, k, k, każdego człeka Ten wyrok nie minie, Jutro albo później i mnie Czas umrzeć.
L, l, l, mówi Stworzyciel. W rajum cię stworzył wiecznego; Tyś nie słuchał głosu mego, Toć umrzesz.
Ł, ł, ł, przeciwnie diabeł Krąży jako lew ryczący, Rad, aby każdy żyjący Był w piekle.
M, m, m, tego ja nie wiem, Niegodnym, znać na tem świecie, Czyli w zimie, czyli w lecie Mam umrzeć.
N, n, n, tylko dzień jeden, Którego tu umrzeć muszę, Co wypędza z ciała duszę Mojego.
O, o, o, straszna godzino, Za co mnie przerażasz trwogą, Swą pamięcią, albo czego Nie zmienisz.
P, p, p, jako skorupę, Tak z grzechowej śmierci kości, Wszystkie członki i wnętrzności W proch pójdą.
R, r, r, Śmierć oficer Już stoi z mieczem przede mną Wymówić się, już daremno Nie wolno.
S, s, s, balsamy i leż! Szykują do namaszczenia Ciała, do grobu kładzenia, Pogrzebu.
T, t, t, duszę sierotę Nikt po śmierci nie ratuje, Nie wie, jak tam lamentuje Za grobem.
U, u, u, czas iść do grobu, Zostać nie dadzą nikomu, Wynoszą na marach z domu Każdego.
W, w, w, nie chcą zastawu. Bym dał wór złota za życie, Nie przyjmą to, co myślicie, Musi umrzeć.
X, x, x, stoi krucyfiks. Oddajże się Bogu w ręce, Miej nadzieję w Jego męce, Nie zginiesz.
Y, y, y, sypią mogiły. Albo walą kamień srogi, Nie odkupi klejnot drogi Od śmierci.
Z, z, z, koniec życia wnet. Już śmierć mi duszę wygania, Nie dba na prośby, płakania, Koniec już.
Olga Chojak, Dolny Śląsk. Melodia i tekst od Jana Wnuka, Lubelskie. Nagranie prywatne 2021. Władysława Nadolna, Zawitała, Lubelskie. Nagranie: Nasze korzenie.
Żegnam cię, mój świecie wesoły, już idę w śmiertelne popioły. Rwie się życia przędza, śmierć mnie w grób zapędza. Bije pierwsza godzina.
Żegnam Was, rodzice kochani, znajomi krewni i poddani. Za łaskę dziękuję, z opieki kwituję. Bije druga godzina.
Żegnam Was, mili przyjaciele, mnie pod głaz czas grobowy ściele. Już śmiertelne oczy sen wieczny zamroczy. Bije trzecia godzina.
Żegnam Was, królowie, książęta, cieszcie się w swem szczęściu panięta. Ja służyć nie mogę, wybieram się w drogę. Bije czwarta godzina.
Żegnam Was, mitry i korony, czekajcie swoich rządców, trony, ja w progi grobowe zniżać muszę głowę. Bije piąta godzina.
Żegnam Was, pozostali słudzy, tak moi, jako też i drudzy. Idę w śmierci ślady bez waszej parady. Bije szósta godzina.
Żegnam was, przepyszne pokoje, już w wasze nie wejde podwoje. Już czas mej żałobie dał gabinet w grobie. Bije siódma godzina.
Żegnam was, pozostałe stroje, już o was bynajmniej nie stoję. Mól – będzie posłanie, robak – kołdrą stanie. Bije ósma godzina.
Żegnam was, wszystkie elementa: żywioły, powietrze, ptaszęta. Już was nie zobaczę, w dół grobowy skaczę. Bije dziewiąta godzina.
Żegnam was, niebieskie planety, do swojej musze dążyć mety, innym przyświęcajcie, mnie dokonać dajcie. Bije dziesiąta godzina.
Żegnam was, najmilsze zabawy, wewnętrzne powierzchowne sprawy. Już nie wolno będzie jeść, pić na urzędzie. Bije jedenasta godzina.
Żegnam was, godziny minione momenta i dni upłynione. Już zegar wychodzi, indeks nie zawodzi, do wiecznego spania śmierć duszę wygania. Bije dwunasta godzina.
W niektórych rejonach w zwrotce jedenastej: Żegnam was godziny cukrowe Momenta i dni kanarowe
Śpiewacy z Kocierzewa, Łowickie. Nagranie Zepół Jerycho 2014.Maria Siwiec, Radomskie. Nagranie Mariza 2014.E. Sinkiewicz, Grodzieńszczyzna. Nagranie: Niakrasava A.,BaczewskiP. Pełny zapis tekstu, transkrypcja nutowa na stronie Nasty Niakrasavej. Grupa śpiewacza z Sekłaka, Mazowsze. Nagranie Pieśni do śmierci.Władysława Nadolna, Zawitała, Lubelskie. Nagranie: Nasze Korzenie. Adam Strug, Bartosz Izbicki, Monodia. Mazowsze. Nagranie: Monodia. Jerycho. Na podstawie piesni z kocierzewia. Nagranie Jerycho.Śpiewacy z Adampola. Nagranie: Piesni do śmierci. Śpiewaczka z Sewerynowa. Nagranie: Piesni do śmierci.Śpiewaczka z Turnej. Nagranie: Piesni do śmierci.
Już idę do grobu smutnego, ciemnego, Gdzie będę spoczywać aż do dnia sądnego,
Gdzie możni królowie swe kości składają, Książęta, panowie, w proch się obracają
W tę podróż odchodzę, nie biorę nic z sobą, W postaci okrytej śmiertelną żałobą,
Tylko cztery deski, licha biała szmata, Toć cała wysługa mizernego świata
Już słońce, księżyc świecić mi przestaną; Robactwo, zgnilizna, te przy mnie zostaną.
Gdzie mądry Salomon podział się z mądrością? Gdzie Krezus, Aswerus z swoja wspaniałością
Gdzie Samson tak silny. Gdzie mężna Judyta? Gdzie mocny Herkules? Niech się kto chce, pyta!
W jaskiniach pod ziemią śmierć wszystkich ukryła; Toć samo dziś ze mną nędznym uczyniła
Już od was odchodzę i żegnam się z wami, Ojcze, matko, razem z bracią i siostrami;
Żegnam się z córkami, syny, pasierbami, Z całą familiją i przyjaciołami
Żegnam się z tobą, małżonku (o) kochany (a), Dziękuję żeś był (a) w życiu mem wybrany (a);
Ja cię tu oddaje boskiej opatrzności, A sam już odchodzę do strasznej wieczności
Żegnam się dziś z wami, wy zdrowi zostańcie, A o duszy mojej nie zapominajcie
Łaskawym się sąsiadom dziękuję stokrotnie, Że tu na mój pogrzeb przybyli ochotnie
Niech wszystkim Bóg płaci zdrowiem i fortuną Nagradza i wspiera niebieską koroną.
Otrzyjcie łzy z oczów, utajcie żałości, Życzcie mi pokoju w niebieskiej światłości
Zofia Granosik, Łęczyckie. Nagranie prywatne Joanny Skowrońskiej 2018.Stanisława Naspińska, Wiązownica, Podkarpacie. Nagranie Muzyka Dawna w Jarosławiu.Sinkiewicz E, Sopoćkinie, Grodzieńszczyzna. Nagranie Niakrasava A., Baczewski P. Pełny tekst piesni w gwarze oraz transkrypcja w nutach na stronie Nasty Niakrasavej. Śpiewacy z Ruszkowa Pierwszego, Wielkopolska. Nagranie prywatne Joanny Skowrońskiej 2018.