Jaszczur

Jaszczur, jaszczur, jaszczureczek
Proszę oddać mój wianeczek
Mój wianeczek lawendowy
Ja straciłam z mojej głowy
A mnie mama przykazała
Żebym wianek odebrała.

Na początku zabawy każdy uczestnik daje fant. Osoby tworzą koło, w środku którego siedzi jaszczur z fantami. Chodzą dookoła jaszczura śpiewając piosenkę. W pewnym momencie jaszczur podnosi do góry fant. Osoba, do której on należy – ucieka, a jaszczur ja goni. Jeśli ją złapie, osoba wraca do koła, a fant do jaszczura. Jeśli nie złapie – jaszczur oddaje fant.

Siedzi jaszczur

Siedzi jaszczur w tańcu, w kalinowym wieńcu
Co ja sama miała, jaszczurowi dała
Za jego głośniczki, złote przepaśniczki
Dać mu, dać!
Dać mu, dać!

Jedna osoba zostaje jaszczurem, zasłania sobie oczy, lub całą postać i wchodzi do środka koła, gdzie kuca/siada. Osoby chodza dookoła jaszczura śpiewając powyższą piosenkę. Na słowa – „Dać mu dać!” – jaszczur łapie kogoś za nogi. Złapana osoba daje fant, który jaszczur trzyma. Kiedy wszyscy dali już fanta, odbywa się osądzanie. Jaszczur pyta co ma zrobić z fantem (nikt nie wie jakim), wszyscy rzucaja pomysły. By wykupić fant należy wykonać zadanie.

Anna Broda, Warmia i Mazury. Nagranie z serii „Mały Kolberg”.

Oj już niedaleczko czerwone jajeczko

Oj już niedaleczko czerwone jajeczko
Oj rano, ranieńko, czerwone jajeczko

Daj Boże doczekać i w rączkach potrzymać
Oj rano, ranienko, i w rączkach potrzymać

Jak Słoneczko błyśnie to jajeczko tryśnie
Oj rano, ranieńko, to jajeczko tryśnie

Oj ty skowroneczku, ty ranna ptaszyno
Oj rano, ranieńko, ty ranna ptaszyno

Czegoż ty z gniazdeczka wyleciał ranieńko
Oj rano, ranieńko, wyleciał ranieńko

Tam mnie ptaszki bili z gniazdeczka gonili
Oj rano, ranieńko, z gniazdeczka gonili

Zespół Jutrzenka z Dołhobrodówz płyty „Zespół Folklorystyczny Jutrzenka” 2004. Za strona Muzyka Polesia.
Zespół śpiewaczy z Dołhobrodów. Suwalskie i Podlasie nr 33, seria Muzyka Źródeł, wyd. Polskie Radio.

Zelman

O Zelmanie przeczytamy już u Zygmunta Glogera w Encyklopedii Staropolsiej. Jest to gra towarzyska dziecinna, dawniej powszechna, dziś ludowi jeszcze w niektórych okolicach znana. Jedna z osób zostaje „panem Zelmanem”, druga panią Zelmanową, inne ich synami, córkami, wnuczkami, bratankami i t. p. Pan Zelman po kolei zabiera różne osoby do zabawy, korowodu, póki wszyscy nie zostana „powołani do podrózy” z Zelmanem i jego rodzinnym korowodem. Zabawę badacze rozpatrują z różnych stron, niekiedy uznając ja za zabawę wiosenną i korowodową, innym razem echo ledndy o dzierżawcy cerkwii Zelmanie Wolfowiczu z Drohobycza, który żył w XVII w. Zanotowano sporo wariantów zabawy, z czego zawsze odbywała sie ona wiosną, w okolicach Wielkanocy. Obecnie jest to głównie zabawa dla dzieci. Bibliografia i odnośniki tu.

Nota za Oskar Kolberg Dzieła Wszystkie, tom 29. cz. 1, str 166: Nazwa ta rozmajicie przez autrów tłumaczona, ma wedle niektórych wyrażąć ogółowo osobę żyda, arendarza Zelmana (Salomona), dzierżawiącego niegdyś dochody cerkiewne (Dr K. Szulc, Mythol. słowiań. Pozanań 19880, str.114). Czcili tez Słowianie nadodrzańscy bóstwo Ziemi pod nazwiskiem Zemene, Czesi pod nazwą Zemes – mati, Litwini pod nazwą Ziemienikas, a Połabianie Zemenik, w polskich piesniach Zelman – Zemlan?. Nazwa Zelmana pojawia się atoli tylko w piesniach wielkanocnych Rusi Czerwonej (w Galicyji) na Podolu i Wołyniu.

Jedzie, jedzie Zelman,
Jedzie, jedzie jego brat
Jedzie, jedzie Zelmanowa i bratow
Wszystka jego rodzina
Oto po to Zelman
Oto po to jego brat
Oto po to Zelmanowa i bratowa
Wszystka jego rodzina

Joanna Skowrońska, Melodia i tekst od Zofii Gryglewicz przesiedlonej z Kresów na Dolny Śląsk.

Jedzie, jedzie Pan Zelman
Jedzie, jedzie jego Pan
Jedzie, jedzie cała rodzina jego

Ciebie chce Pan Zelman,
Ciebie chce jego Pan
Ciebie chce cała rodzina jego

Sabina, Kalina Skowrońskie, Dolny Śląśk. Melodia i tekst z Mazowsza.
Anna Błaszczyk, Łęczyckie. Melodia i tekst z Łęczyckiego.

Wariant z okolic Kołomyji za DWOK, t. 29. s. 166.

Jide, jide Dzelman
Jide, jide wiko-brat
Jide, jide Dzelmanowa
Sześko-rodzija.

Odpowiadaja dwie dziewczyny, gdyż trzecia przedstawiająca pannę milczy:

Na dobryj deń Dzelman
Na dobryj deń wikobrat
Na dobryj deń Dzelmanowa
Sześko-rodzija.


Wszystkie:
Podaj zdorow Dzelman
Podaj zdorow wikobrat
Podaj zdorow Dzelmanowa
Sześko-rodzija.

Dwie – odpowiadają:
Za czym lude Dzelman
Za czym lude wikobrat
Za czym lude Dzelmanowa
Sześko-rodzija?

Wszystkie:
Za pannoju Dzelman
Za pannoju wikobrat
Za pannoju Dzelmanowa
Sześko-rodzija.

Dwie:
Na jakij grunt Dzelman
Na jakij grunt wikobrat
Na jakij grunt Dzelmanowa
Sześko-rodzija.

Wszystkie:
Na żygiwskij Dzelman
Na żygiwskij wikobrat
Na żygiwskij Dzelmanowa
Szyśka-rodzija.

Dwie:
J-a u nas panna ny wyrosła
J-a koszulka ny wyszyta
nic – ny damo!

Wszystkie:
Buwaj zdorow Zelman
Buwaj zdorow wikobrat
Buwaj zdorow Dzelmanowa
Szyśko-rodzija!


Cały szereg dziewcząt idzie pod chustkę, którą podniosły tamte. Zabawa powtarza się stosując inne grunty: wołowskyj, węgierskyj, polskyj, fransuskyj. Szereg odchodzi za kązdym razem z niczym, aż dopiero gdy wymieni na odpowiednim miejscu: Na ruskyj grunt Dzelman, wtedy odpowidź jest:

J-a u nas panna yzrosla
y koszulka uszyta
tobi ji damo!

I puszczaja cały szereg dziewcząt pod chustkę.

Joanna Skowrońska, Dolny Śląsk. Melodia i tekst za: Oskar Kolberg, Pokucie cz.1.

Żuk

Zabawy typu żuk (жук), korowody, krzywy taniec (кривий танок кривий танець) czy werbowaja doszczeczka (вербовая дощечка), tańczone były na wiosnę, np. w okolicach Wielkanocy. Należą do cyklu wiosennego pieśni i zabaw: wesnianek, haiwek, ohulek, rohulek. Do dzisiaj popularne są na terenie Ukriany, Białorusi, tańczone już głównie przez dzieci. Zarówno żuczek, jak i werbowaja doszczeczka polegają na odpowiednim układzie w dwóch rzędach, gdzie trzymane ręce tworzą „deskę” po której idzie jedno z dzieci (panien). Para z końca przesuwa się na początek układu. Przykłady tu i tu.

Melodia i jeden z wersów od przesiedleńców z Kresów na Dolny Śląsk. Śpiewana po polsku. Dalsza część tekstu w tłumaczeniu z gwary z okolic lwowskich – Joanna Skowrońska.

Chodzi żuczek po drabinie
A żuczyna po drzewinie
graj żuczku, graj!
Ref:
Oj graj żuczku graj niebożę
Niech ci pan Bóg dopomoże
Graj żuczku graj!


A my tutaj rok czekali
Żebyśmy dziś zuczka grali
A nasz żuczek jest malutki
Na nim bardzo małe butki
A na żuczku żupan kusy
A sam zuczek czarnowąsy
A nasz żuczek bardzo ładny
Kupił sobie pas jedwabny
Dziewczęta na wóz go wzięły
I na błota zaciągnęły
Żuczek skacze już na błocie
(Żuczek płacze już na błocie – inny spotykany wariant tekstu)
A dziewczęta chodzą w złocie
U nas wierzby, grusze rodzą
A dziewczęta w złocie chodzą

Joanna, Sabina, Kalina Skowrońskie, Dolny Śląsk. Melodia od Zofii Gryglewicz, przesiedlonej na Dolny Śląsk z Kresów.

Wersja żuczka z Dzieła Wszystkie Oskara Kolberga, t. 29, Pokucie cz.1, s. 163. Opis za op.cit.: Dziewczęta stawają we dwa rzędy, naprzeciwko siebie. Każda z pierwszego rzędu bierze za róg swojej chustki podając drugi róg dziewczynie naprzeciwko stojącej (z drugiego rzędu); poczem trzymając się chustek, podnoszą wszystkie pary ręcd do góry. Wówczas pierwsza para przechodzi między obiema rzędami po pod chustkami i podniesionymi rękami dziewcząt, aż do drugiego końca rzędu, gdzie się zatrzymuje. Po niej idzie następna para, i nastepna. W ten sposób kilka lub kilkanaście razy obejdą cerkiew do koła śpiewając przy tem. Czasem chłopcyzabawie tej przeszkadzając poczynając bawić się w jastrzębia i zabiegłszy dziewczętom drogę uderzają weń z całej siły.

A w naszoho żuczyńka
Zołotaja ruczyńka
hraj życzy, hraj!

Hraj żuczy do wiwtirka
bude sukni i sznuriwka
hraj żuczy, hraj!

Hraj zuczy do syrydy
budut naszi wsi pyrydy
hraj żuczy, hraj!

Hraj żuczy do czytwyrka
damo tobi srybła i złota
hraj żuczy, hraj!

Hraj żuczy do pietnyci
budut sukni i spidnuci
hraj żuczy, hraj!

Hraj żuczy do suboty
budut sukni i czoboty
hraj żuczy, hraj!

Abo myni sukniu krajty
abo myne za muz dajty
hraj żuczy, hraj!

Sukniu myni ny zkrajaly
za muz mynie ny dawaly
hraj żuczy, hraj!

Pozycz nam ty okołota
westy żuka do bołota
hraj żuczy, hraj!

Wersja żuczka z Podwysokiej pod Horodenką.


Ta chodyt żuk po żuczyni,
a divczyna po kalyni
hraj zucze, hraj!

Myli moji oheroczki
zełeni wam pukienoczki
hraj żucze, hraj!

Braly żuka-j okołota
wysty jeho do bołota
hraj żucze, hraj!

Wersja żuka spod Kołomyi, gdzie znów po stworzonym z dłoni moście przechodzi dziewczynka. Tak obchodzi się cmentarz dookoła cerkwii.

Oj chodyt zuk po zukach
a giwczyna po rukach
hraj żucze, hraj!

Ja szo zahrav tj propyv
giwcy sukniu ney kupyv
hraj żucze, hraj!

A żuczycha mołodeńka
na ni suknia dzełeneńka
hraj żucze, hraj!

Odyn lubyv, sukniu kupyw
druhyj lubyv, sukniu propyv
hraj żucze, hraj!

Kupy sukniu, daj talary
by si ljude ne smijaly
hraj żucze, hraj!

Ni wart sukni, szestaka
koly ny ma serdaka
hraj żucze, hraj!

Spidnyci wart czerwonoho
monża wziety chocz do czoho
hraj żucze, hraj!

Bodaj es hrav koloi Widni
ce czuboty ne potrybni
hraj żucze, hraj!

Bodaj es hrav kolo Lwowa
ce szcze sukni ne hotova
hraj żucze, hraj!

Zażdy giwko do Negilii
budut sukni ny takiji
hraj żucze, hraj!

Zażdy giwko do suboty
budut sukni, taj czoboty
hraj żucze, hraj!

Oj chodyt żuk zukamy
a giwczyna rukamy
hraj żucze, hraj!

Oj chodyt zuk po zarinku
a giwczyna po berwinku
hraj żucze, hraj!

Oj chodyt żuk żuczynoju
a giwczyna ruczynoju
hraj żucze, hraj!

Abo myni sukniu krajte
abo mene za muż dajte
hraj żucze, hraj!

Oliju ki za muż daty
niż ty maju sukniu kraty
hraj żucze, hraj!