Z tamtej strony za Warszawą

Z tamtej strony za Warszawą, ozenił się wróbel z kawą
Wsyćkich ptasków zaprosili, o sowie zabacyli.
Sowica się dowiedziała, za wesele przyleciała.
Siadła sobie na przypiecki, kazała grac po niemiecku.
Pojon ci ją wróbel w toniec, wyłomał ij średni palec.
Jak ty tańcys, opentańce! Wyłomas mi syćkie palce.

Katarzyna Chodoń, Krakowskie, Melodia i tekst za DWOK, t.6. Nagranie własne 2021.

Więcej o Ptasim Weselu tutaj.

Wyjżyjcież mi moja mamo

Wyjżycież mi moja mamo za ten nowy dwór 
czy nie idzie czy nie jedzie pan kawaler mój 

A jedzie on, a jedzie on na cisowym koniku
I jeszcze sobie wywija pod lewy bok szablisią

Otwórzcież mu moja mamo szyroko wrota, 
niech jego cisowy konik nie tylko płota 

Zaprowadźcie jego konia do stajenice, 
mego pana kawalera do kamienice 

Posadźcież go moja mamo za ten nowy stół, 
a na stole pościelcież mu biały obrus mój 

Na łobrusie, na łobrusie talerz toczony, 
na talerzu, na talerzu gołąb pieczony 

Zapytajcie się go mamo, czy on ma nóż swój, 
a jak nie ma swego noża podajcież mu mój. 

A ja noża brał nie będę i panny nie chcę, 
siąde sobie na konika jadę gdzie zechcę 

A ja ciebie także nie chcę bo ty w karty grasz, 
a ja ciebie panno nie chce, brudne nogi masz 

A ja pójde do jeziora umyje nogi, 
a ty przegrasz sto talarów, bydziesz ubogi 

Sto talarów jak ja przegram to jest niewiele, 
pannaś głowy nie czesała cztery niedziele 

A co tobie kawalirze do moji głowy, 
weź se konia i siodlisko jedź se do gdowy 

Ja do gdowy nie pojade, panien jest wszędzie, 
a ty będziesz se siedziała, jak rzepa w rzędzie 

Rzepa w rzędzie rośnie wszędzie nawet zimuje, 
co za dureń nie kawaler panny próbuje.

Pieśni Odzyskane, Dolny Śląsk, nagranie z koncertu w Legnicy 2013. Melodia i tekst od reemigrantów z byłej Jugosławii na Dolny Śląsk z przekazu ustnego od Michaliny Mrozik i Stanisławy Latawiec.

Jezu w Ogrójcu mdlejący

Jezu w Ogrójcu mdlejący,
Krwawy pot wylewający:
Dusze w czyszczu omdlewają,
Twej ochłody wyglądają, O Jezu!

Przez twój pot o Jezu drogi!
Wyzwól dusze z męki srogiej:

Potu krwawego strumienie,
Niechaj zaleją płomienie, O Jezu!

Przez twe Jezu dyscypliny,
Któreś cierpiał dla dusz winy;
Niech z rózg krwią twoją zbroczonych,
Spłyną krople na strapionych, O Jezu!

Królu w cierniowej koronie,
Przez ukłóte twoje skronie,
Wyrwij z czyszcza do korony,
Którzy żebrzą twej obrony, O Jezu!

Krzyż okrutny dzwigający,
Po trzykroć upadający;
Przez ten ciężar krzyża twego,
Wyzwól z ognia czyszczowego, O Jezu!

Jezu z sukien obnażony,
I na krzyżu rozciągniony;
Dusze z czyszcza wyglądają,
Ręce ku tobie ściągają, O Jezu!

Jezu z krzyżem podniesiony,
Między łotry policzony,
Policz dusze między święte,
Przez twe bole niepojęte, O Jezu!

Niechaj z boku przebitego,
Z serca twego zranionego,
Spłyną do czyszcza strumienie,
Na dusz wiernych ochłodzenie, O Jezu!

Jezu do grobu złożony,
Maścią drogą namaszczony,
Wypuść te dusze z więzienia,
Niechaj dostąpią zbawienia, O Jezu!

Przez twą Chryste srogą mękę,
Podaj duszom w czyszczu rękę,

Wyciągnij je do swobody,
Policz między świętych trzody, O Jezu!

Wprowadź do rajskiej wieczności,
Do niebieskiej szczęśliwości,
Gdzie Święci, Święty! śpiewają,
Trójcę świętą wychwalają, O Jezu!

Tekst za: Śpiewnik kościelny, red. Michał Marcin Mioduszewski, Kraków 1838.

Śpiewacy z Ruszkowa Pierwszego, Wielkopolska. Nagranie prywatne Joanny Skowrońskiej 2018.
Stanisława NAspińska, Wiązownica, Rzeszowskie. Nagranie: Muzyka Dawna w Jarosławiu 2014.
Zespół Babeczki z Zawitały, Lubelskie. Nagranie zespołu 2021.

Jużem dość pracował

Jużem dość pracował dla ciebie, człowiecze,
trzydzieści trzy lata na tym nędznym świecie;
pójdę, pójdę do Jerozolimy;
co o Mnie pisano, to wszystko wykonam.

Już dobiega końca Me pielgrzymowanie,
już teraz zawieram Moje nauczanie,
już chcę sprawę zbawienia dokonać,
idźcie, ucznie Moi, wieczerzę gotować.

Jeszcze ja raz z wami do stołu usiędę,
chleb w Ciało, wino w Krew Mą własną przemienię,
na pamiątkę Mego umęczenia,
zakład wam zostawię Mego rozłączenia.

Gdzie się obrócić mam? Już Mnie Judasz wydał,
Mój własny apostoł wrogów na Mnie zwołał.
Pójdę Bogu w Ogrójcu się modlić,
gdzie dla cię, człowiecze, krwią się będę pocić.

Zła rota pachołków już Mnie pochwyciła,
gdzie je Judaszowa chciwość przywabiła.
Już w powrozy okrutnie Mnie wiążą,
po ziemi Mnie włóczą, o nią uderzają.

Jużci Mnie przywiedli do sądu Annasza,
odtąd Mnie powiodą aż do Kaifasza;
tam Mnie sądzą, a niesprawiedliwie,
tam Mnie uderzają w policzek zelżywie.

Fałszywi świadkowie przed Piłatem świadczą
Jażem zwodzicielem wszyscy na mnie świadczą
A popatrzże juz krew wszędy ciecze
Z wielu tysięcy ran dla ciebie człowiecze.

W koronę cierniową już Mnie przystroili,
którą Mi gwałtownie na głowę wtłoczyli.
Na Piłata wszyscy już wołają:
„Krzyżuj, ukrzyżuj Go!” strasznie powtarzają.

Króla chwały na śmierć wiodą ostatecznie.
Duszo, ty nad Zbawcą miej litość serdecznie!
Patrz, jak nogi pod Nim się słaniają,
że już nie może iść, kaci popychają.

Krzyż na Mnie włożyli, na nim Mnie położą
mordercy okrutni, gwoźdźmi Mnie przerażą.
Ręce nogi obie wyciągnione,
i tak ciało z krzyżem w górę podniesione.

Już wiszę na krzyżu i w boleściach wołam
A swą matkę miłą pocieszyć nie zdołam
Widzi jak mnie zimny grot przeszywa
Jak woda krew z serca mego w kroplach spływa.

Jużem dla twej umarł, człowiecze, miłości.
Patrz, jak wielkie Matka Moja ma żałości:
piastuje Mnie po śmierci na łonie,
łzami swymi zlewa Moje martwe skronie.

Śpiewacy z Ruszkowa Pierwszego, Wielkopolska. Nagranie prywatne Joanny Skowrońskiej 2018.
Śpiewacy z Samary, Lubelszczyzna. Nagranie „Życie z przytupem” 2019.

Przy onej dolinie

Przy onej dolinie, w Judzkiej krainie, * Gdyśmy paśli owce w gęstej krzewinie: * Aż tu z prędka Aniołkowie * Krzyczą: bieżcie pastuszkowie * Do Betleem.

 Witać Zbawiciela dziś zrodzonego, * Na zimnie w stajence położonego; * Służy Mu tam osieł z wołem, * Zagrzewając Pana społem * Chu chu, chu chu.

 Ja siedząc na budzie, z wielkiego strachu * Zleciałem na ziemię z samego dachu; * Którzy byli tam Anieli, * Zaraz się ze mnie na śmiali, * Do rozpuku.

 Dźwiglić mnie z ziemi owi Anieli, * Aż mi skołatali koźlę w kobieli: * Wstań nieboże, Bóg pomoże, * Wstań Michale. Ale, ale * Bok mnie boli.

 Porwałem się przecie z pomocą Bożą; * Pobiegłem do braci co siano wożą: * Powiadając swą przygodę, * Oni ze mną poszli w drogę * Do Betleem.

 Kuba biegł do trzody, schwytał owieczkę; * Tomek wziął mleka dzban, Jan kukiełeczkę; * A ja z budy wziąwszy dudy, * Choć nie mogę, biegnę w drogę * Za drugimi.

 Przyszliśmy do szopki, aż Panieneczka, * Piastuje Dziecinę, jak Aniołeczka: * My Mu dali swe ofiary, * Co kto może, przyjmij Boże * Utajony.

 Dziecina przyjmując mruga oczkami, * Skazuje na dudki paluszeczkami: * Zagrać Panu chętnie trzeba, * On nam da zapłatę z nieba * Nieprzeżytą.

 Zagraliśmy skoczno, aż Józef stary * Nie mogąc się wstrzymać, skacze bez miary: * Nuże Grzelo, nuże Wachu, * Nuż Ambroży, nuże Stachu, * Nuże w duszy, nu.

 Zatrzęsła się z nami cała stajenka, * Cieszyło się Dziecię, śmiała się Panienka; * Nuże Kuba, nu Michale, * Nu Walaszku i ty Janie * Nu skoczno, nu.

 Jak się już skończyły one radości, * Rzekł nam Józef stary, żegnając gości: * Za waszą taką szczodrotę, * I za tę miłą ochotę * Bóg wam zapłać.

 Potem się Dziecięciu na sen zbierało, * Żebyśmy już poszli, rączką kiwało: * Idźże Tomku, idź Michale, * Idź ty Kuba i ty Janie * Do swej trzody.

 Michał się wymawia: chodzić nie mogę; * Kiedym z budy zleciał, skręciłem nogę; * I wszyscy się upraszali, * Aby dłużej pozostali * Przy Dzieciątku.

 Jakże Cię odejdziem pociecho nasza, * W tak okropne mrozy idąc do lasa? * Nie wygonisz nas stąd Panie, * Miłe nam z Tobą mieszkanie * W tej tu szopie.

Pastorałka dla rzemieślników. Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych, red. Karol Miarka, Mikołów – Warszawa 1904.

Joanna i Sabina Skowrońskie, Dolny Śląsk. Melodia i tekst od Stanisławy Latawiec, Michaliny Mrozik, Janiany Bieńkoi Stefanii Gołąb, reemigrantek z byłej Jugosławii z przekazu bezpośredniego. Nagranie prywatne 2021.