Chodzimy tu z gajkiem
siedzi kura z jajkiem
nas gaiczek zielony
oj i pięknie przystrojony.
Pięknie sobie chodzi
bo mu sie tak godzi
a mości gospodyni
ta domowo mistrzyni
Weź noża ostrego
ukrój placka pszennego,
ale z dala od ręki
żeby nie było męki.
Szed Pon Jezus dróżkom
truncił kamień nózkom
niedługo się odwrócił
kamiń nóżkom odrzucił.
Gaik, przystrojona gałąź zielonego świerka, rzadziej sosny. Wysokośc wahała sie od 100-150 cm. Główna ozdobą były białe lub czerwono barwione gęsie pióra oraz róznobarwnewstęgi z bibuły, które luxno opadłay z jego wierzchołka. Dość częśto do gałęzi przytwierdzano starannie ubraną lalkę wyobrażającą panne młodą. Lalkę strojono ruta lub barwinkiem. Z gaikiem chodziły głównie dziewczęta w wieu od 10-15 lat w drugi dzień Wielkanocy, w lany poniedziałek, lub w Zielone Świątki. J.P. Dekowski, Z. Hauke, Folklor Ziemi Łęczyckiej, Warszawa 1980.