Oj ty Janie sobótkowy, ty studnię kopiesz, wody nie masz Ty studnię kopiesz, wody nie masz
Przybyło wody odrobina, to ją wypiła mała dziecina Przybyło wody okruszyna, to ją wypiła mała muszyna
Poleciał Jan pod niebiosa, uczepił wiadro do pasa Wiadro stukało i brzękało, ludzie na niebo spoglądali Ludzie na niebo spoglądali, janowej wody wyglądali Ludzie na niebo spoglądali, janowej wody wyglądali
Oj ty Janie sobótkowy, ty studnię kopiesz, wody nie masz Ty studnię kopiesz, wody nie masz
Przybyło wody odrobina, to ją wypiła młoda dziewczyna Przybyło wody okruszyna, to ją wypiła mała ptaszyna
Oj ty Janie sobótkowy, ty studnię kopiesz, wody nie masz Ty studnię kopiesz, wody nie masz
Przybyło wody odrobina, oj to ją wypił młody chłopczyna Przybyła wody okruszyna, to ją wypiła mała dziecina
Oj ty Janie sobótkowy, ty studnię kopiesz, wody nie masz Ty studnię kopiesz, wody nie masz
Oj a kamienne górejki ukryli Po nich krasna Kasiuniejka chodziła Rzędem, rzędem barwineczek sadziła Oj bidnaż moja główejka na świecie A któż moji kosy rosy rozplecie Posadzili Kasiuniejki na dziży A kto ży si do Kasiuni przybliży Przydź mamuniu przydź w niedzieli z raniejka Rozplić, rozplić żółte włosy z lidziejka
Nagrania Joanny Rachańskiej można usłyszeć na płytach Polskiego Radia z serii Muzyka Źródeł (Lubelskie, Wokół dziecka. Od narodzin do śmierci) oraz na płycie Spod niebieskiej góry vol. 2, wyd. In Crudo. Więcej o śpiewacze tutaj.