Ach Boże mój Boże

Ach Boże, mój Boże trza iśc w pole robić
Dzieciąteczko małe samo trza zostawić

Kołysz mi się kołysz, kolibko lipowa
A ciebie dzieciątko niech Pan Jezus chowa

Kołysz mi się, kołysz, kolibeczko sama
Bo jo ni mom czasu, pójdę grabić siana

Uśnijże mi, uśnij albo mi urośnij
Prędzej ty mi uśniej niżeli urośniesz

Lulajże mi lulaj, siwe oczka stulaj
Siwe oczka stulisz do mnie się przytulisz

Uśnijże mi, uśnij moje dzieciąteczko
Bo ja muszę wygnać w pole bydełeczko

Pase ja se, pase, bydełeczko krase
Jak przygonie do dom napije go wodom

Krowy moje, krowy najadły się trawy
Napiły się wody, stoją jak jagody

Przyszłam do chałupy dzieciąteczko spało
Chwałaż Panu Bogu nic mu się nie stało

Dodo moja, dodo czerwona jagodo
Bede jo se śpiewoć pókim jeszcze młodo

Joanna Skowrońska, Dolny Śląsk, Łęczyckie. Melodia i tekst z przekazu ustnego od Michaliny Mrozik, reemigrantki z byłej Jugosławii. Nagranie prywatne 2021.