Do tego pałacu wstępujemy
Zdrowia szczęścia więszujemy
A za tym pałacem biała kamienica
Za tą kamienicą zielona pszenica
W zimę się zieleni, w lecie kwitnąć będzie
Pan gospodarz obchodził ją będzie
Obchodzi, obchodzi, bo mu się tak godzi
Bo sie przypatruje jak pszeniczka wschodzi
A dajcie nam dajcie jajek osiemnaście
Żeby wam się kury nie kryły po chwaście
Po chwaście nie kryły, jajek nie gubiły
Żeby same kury do dom przychodziły
Dziękujemy za te dary,
żeście nam tu darmo dali
Darmo dali, a nie żałowali
Żebyście się za to, do nieba dostali.