Niescansa, niescansa godzinecka była, godzinecka była.
Kiedy sie dusicka z ciałam rozłonyła, z ciałym rozłoncyła.
Z ciałym rozłoncyła i rewnie płakała i rzewnie płakała.
Az panna Maryja w niebie usłysała, w niebie usłysała.
Cego ty dusicko i tak rzewnie płaces i tak rzewnie płaces?
Płaco ja se płaco sama nie wiom cego,
Bo sia bardzo boje piekła goruncygo, piekła goruncygo.
Nie bój sie ty, nie bój piekła goruncygo, piekła goruncygo.
Bo ja ciebia wezna do raju wiecnygo, do raju wiecnygo.
Bondzies se dusicko w niebie odpocywać, w niebie odpocywoć.
Nie bondzies w tym świecie sio tu poniewiroć, sio tu poniewiroć.
Więcej o Przywodach przeczytasz tutaj.